Jest rok 1939, Europa szykuje się do wojny, a Ameryka wychodzi stopniowo z traumy Wielkiej Depresji. Młody i ambitny Jim McNeely przybywa do buzującego czarną ropą i rozgrzanymi do białości emocjami Teksasu, by wzorem innych marzycieli dorobić się własnej fortuny. Chce też udowodnić coś wszystkim rodzicom wszystkich pięknych dziewcząt,Jest rok 1939, Europa szykuje się do wojny, a Ameryka wychodzi stopniowo z traumy Wielkiej Depresji. Młody i ambitny Jim McNeely przybywa do buzującego czarną ropą i rozgrzanymi do białości emocjami Teksasu, by wzorem innych marzycieli dorobić się własnej fortuny. Chce też udowodnić coś wszystkim rodzicom wszystkich pięknych dziewcząt, którzy odmawiają swych córek chłopcom z niższych klas społecznych. Początek teksaskiej przygody wyznaczają krew, pot i łzy, harowanie w intensywnym słońcu i wysłuchiwanie obelg chłodnymi wieczorami. Powoli Jim zaczyna jednak piąć się w hierarchii wartości tego nowego, zupełnie nie wspaniałego świata, który obrał za swój dom. Świata zahartowanych w pracy szorstkich mężczyzn i pięknych kobiet, które z biegiem czasu nabierają do wszystkiego dystansu, żeby nie zostać wyłącznie żywymi błyskotkami. Jim napotyka na swej drodze ludzi prawych, ekscentryków i kanalie - wszyscy przybyli na te splamione czernią i czerwienią ziemie w tym samym celu co on.
Niskobudżetowy średniak. Niby poprawnie zrealizowany - ładne zdjęcia, scenografia, gra aktorów nawet niezła (nie wszystkich), ale kiepsko poprowadzona opowieść i słaba reżyseria. Do tego jest kilka głupot w filmie jak np. kopanie małego rowu kilofami, czy przerzucanie syfu z jednej części silosu na drugą (po co?)....