Mama Hee-seo umiera na nieznaną chorobę, pozostawiając małego synka i męża. Ojciec chłopca, niegdyś zwycięzca maratonu, wciąż żyje swoim jednorazowym triumfem i liczy na to, że jego syn będzie odnosił wielkie sukcesy. Introwertyk z natury, Hee-seo trenuje dzielnie, by móc wziąć udział w zawodach szkolnych, tak jak zasugerował mu ojciec. Dzień zawodów zbliża się nieubłaganie.