W swoim najnowszym filmie Lav Diaz ponownie skupia uwagę na cierpieniu Filipińczyków. Na tle życia niewielkiej wioski i jej ubogich mieszkańców osadza historię dwóch młodych mężczyzn gorączkowo poszukujących skarbu. Druga opowieść mówi o losach tytułowej bohaterki, Florentiny, doświadczającej niewyobrażalnego i bezsensownego okrucieństwa.
Może jestem podły, ale chciałbym żeby mi się już znudził Lav Diaz. Chciałbym móc wreszcie stwierdzić iż ten reżyser się wypalił, ciągle kręci to samo, brak mu pomysłów... Wtedy zaoszczędziłbym sporo czasu rezygnując z poznawania jego twórczości. "Niestety" jak zwykle stworzył inny film niż jego poprzednie, pomimo...