oczywiscie piękna Michele Mercier ( którą wolę jednak w blond włosach ;) ) i Guy Madison, który łudząco przypomina mi tu Richarda Burtona i z gry aktorskiej i z wyglądu :>
co do fabuły nie jest źle, lubie tego typu filmy, znam aktorów, więc akurat mnie wciągnął od razu i obejrzałam do konca z zaciekawieniem :)...