Wyśmienite włoskie kino. Elio Petri i Gian Maria Volontè nakręcili rok później jeszcze jeden wspólny film "Klasa robotnicza idzie do raju" ale nie ma on szans równać się z tym dziełem. Tutaj wcale nie denerwuje rozgadana gra aktorska Volontè, a lekka nierealność sytuacji dodaje filmowi smaku. "Śledztwo..." to wciągająca historia mordercy, który zgrabnie manipuluje ludźmi i potrafi wykorzystać system na swoją korzyść. Teraźniejszość miesza się tu z przeszłością która jasno wyjaśnia motywy bohatera, a jego kolejne monologi świetnie nakreślają sytuację polityczną we Włoszech na przełomie lat 60/70. Ta opowieść przesiąknięta jest ironią, uderza celnie w system i przy okazji świetnie się ją ogląda. Muzyka Morricone jak zwykle znakomita. Warto zobaczyć, zapewniam nie będziecie żałować.
Swietny opis! Chcialabym dowiedziec sie jak tak na prawde konczy sie film, poniewaz koncowka jest snem Volontè, a nastepnie film sie urywa wienczony cytatem Kafki. Czy ktos moze zapamiental o czym ten cytat mowil i z kad on jest?
"Jakimkolwiek nam się ukazuje, to jednak jest on sługą prawa, a więc do prawa przynależny, a więc wyniesiony ponad ludzki sąd."
Proces Kafki
Zgadzam się. Z jednej strony w film unika nachalnego moralizatorstwa i pozostaje otwarty na interpretacje, z drugiej (na szczęście) nie jest to kino obliczone na zysk, a skoncentrowane na społeczno - politycznym przekazie. Dzięki takim twórcom jak Petri czy Damiani coraz bardziej przekonuję się do tego typu filmów. [ nie sądziłam, że jest możliwe biorąc pod uwagę moją alergię na polskie filmy o podobnej tematyce].
Zastanawiam się tylko czy "Klasa robotnicza..." rzeczywiście tak bardzo odstaje poziomem od tego filmu? Ja uważam je za równie wartościowe.
A propos duetu Petri/Volonte- gdzieś o tym czytałam , ale nie jestem pewna - czy to nie właśnie podczas kręcenia "Klasy robotniczej..." ci panowie ganiali się z nożami i zamierzali nawzajem pozabijać? Zdaje się, że dochodziło też do jakiś bójek na planie?
ok, już znalazłam źródło http://www.naderlibrary.com/eliopetri.notesaboutfilmmaker.htm (w trzeciej części jest więcej o tych dwóch filmach)