Powiedziałabym nawet, że Restless zakrawa na niezłą zrzynkę z Harolda i Maude. Wystarczy sam najgłówniejszy motyw, chłopiec chodzący na pogrzeby, gdzie poznaje przyszłą ukochaną, która jest pogodzona ze swoją bliską śmiercią... warto zwrócić uwagę na takie szczegóły jak przebrania japońskie i fakt, że bohater Restless chciał udać, że popełnił seppuku dokładnie jak zrobił to Harrold... Ale to oczywiście nie wyczerpuje listy.
No cóż, Restless na pewno nie jest filmem, który potępiłabym za wtórność czy nieoryginalność, ale trzeba przyznać, że to już raczej nie inspiracja, co najwyżej przetworzenie i dyskusja z archetypem. Pozdrawiam ;)

Są w życiu filmy, których nie zapomina się nigdy i wraca co rusz, w tym przypadku nie jest inaczej. Piękny film !!! 9 i ulubione, choć jest to jedna z tych pozycji, które zasługują na 10, ale może za którymś tam razem zmienię zdanie i dam dyszkę. Jeszcze raz muszę powiedzieć, że jest to jeden z nielicznych obrazów, który mnie poruszył na maxa, Qrwa po prostu coś pięknego!!! Pozycja obowiązkowa na Walentego z kobitką przy winku i świeczusiach :) Pozdrawiam :)

O filmie tym usłyszałem w ostatnim odcinku "Six Feet Under". Gdy sprawdziłem fabułę od razu stwierdziłem, że muszę go obejrzeć. Jest przepiękny... Już za samo ujęcia - najpierw porośniętej kwiatami łąki a potem cmentarza, wystarczy by zapamiętać to dzieło na bardzo długo. Druga, przerażające i zapadająca w pamięć - Harold zauważa wiadomy tatuaż na ręce Maude.

Klimat filmu nieco przypominał mi "Absolwenta", był jednak bardziej liryczny i wzruszający. Wspaniała muzyka i czarny humor (w postaci którą wręcz uwielbiam) dopełniają dzieła.

Swoim brakiem konwencjonalizmu "Harold i Maude" sprawiają, że to chyba najpiękniejszy film o miłości jaki widziałem. SPOILER Bo owszem, Harold został sam na świecie, jednak z cenną nauką tego, że z życia naprawdę wiele można wyciągnąć i to pomimo strasznych życiowych doświadczeń.

Osobliwy i uroczy ! Jestem bardzo szczęśliwa, że mógł mnie oczarować!