A oni mają jakieś bajki? Jakieś legendy, baśnie, mity? Bo żadnej nie kojarzę. Znaczy mity o we wuz kignz owszem, ale nic poza tym.

Murzynek bambo

Murzynek bambo

Z pewnością kojarzyłbyś więcej, gdyby osoby czarnoskóre nie były przez lata ofiarami niewolnictwa, na które skazał ich człowiek biały. Wydaje mi się, że ciężko kultywować i rozwijać własną kulturę kiedy ktoś traktuje Ciebie, Twoich rodziców i Twoje dzieci gorzej niż zwierzęta. Ale tak, to my - biali ludzie zostaliśmy obrabowani, bo postać Arielki gra czarnoskóra aktorka. Jesteśmy tacy uciśnieni.

No i? Jakoś świat nie wypomina Niemcom nazistowskich przodków. Czemu obecni biali mają pokutować za niewolnictwo? Jestem całkowicie za trzymaniem się pierwowzorów podczas produkowania ekranizacji

Twój komentarz jest idealnym dowodem na to, że rasizm wcale się nie skończył, więc nie, to nie jest jedynie kwestia naszych przodków. Zresztą cała ta gwnoburza jest, bo serio, kogo to obchodzi jaki kolor skóry w filmie ma mityczne stworzenie, które nawet nie istnieje? Nie rozumiem gdzie tu widzisz pokutowanie za cokolwiek, przecież nikt Ci niczego nie zabiera, niczego nie zabrania, ani tym bardziej nie przywiązuje do krzesła i nie każe oglądać. Z tego co się orientuję to nie jest jedyna ekranizacja, więc jeśli nie podoba Ci się ta wersja to zostań przy tej, która Ci się podoba. Poza tym, tak jak wspomniałam - nasi przodkowie praktycznie skazali osoby czarnoskóre na porzucenie swojej kultury. Zabraliśmy im bardzo wiele, wciąż zabieramy, więc nie zaszkodziłoby się podzielić tym co mamy. Nie, nie jest to pokutowanie tylko bycie ludzkim. Nawiasem mówiąc, zabawne, że największy problem z Arielką mają "dorośli", kiedy bajka, jak sama nazwa wskazuje, kierowana jest do dzieci :)

W Baśni masz opis syrenki i jest to postać o jasnej karnacji i błękitnych oczach, więc gównoburza jest o debilna poprawność polityczną która lewakom wyjdzie prędzej czy później bokiem

A Harry Potter miał oczy zielone i włosy, które mimo wszelkich starań zawsze były rozczochrane, a jakoś nie widzę ludzi mających pretensje do Radcliffe'a że nie nosił soczewek i że miał perfekcyjnie ułożone włosy.

Bo nikt mu nie zmieniał rasy na potrzeby poprawności politycznej. Tylko lewactwo udaje że nie wie o co chodzi i brnie w to szaleństwo

Czyli przyznałeś, że nie chodzi o nic innego jak tylko o rasę XD

A ty dalej udajesz że tego nie rozumiesz biedaku :) W tym akurat przypadku chodzi o rasę a co innego? Jakby zrobili z syrenki lesbijkę to by chodziło o orientację seksualna. A jest to dyktowane chorą potrzebą poprawności politycznej, która jest obecnie stopniowo wciskana w każdą sferę życia. naprawdę nie jesteś w stanie tego zrozumieć?

Owszem, nie rozumiem - ale w tym przypadku co miał na celu osiągnąć argument z kolorem oczu, skoro chodzi tylko o skórę? Nie rozumiem też jak można być na tyle dziecinnym, by tupać nóżką, bo w filmie DLA DZIECI wystąpiła czarnoskóra aktorka w roli SYRENY. Syreny, czyli istoty która nawet nie istnieje XD Rozumiem gdyby to była jakaś postać historyczna, wtedy oburzenie byłoby słuszne ponieważ ta postać istniała naprawdę, a nie była fikcją literacką. Tak jak wspomniałam wcześniej - wersja z białą syrenką już jest. Nikt nie każe nikomu wersji z czarnoskórą Ariel oglądać. A szczególnie już dorosłym, bo to film skierowany dla dzieci, które w większości w szczerym poważaniu mają kolor skóry syrenki. Nawiasem mówiąc, znam przypadki w których postacie oryginalnie pochodzenia np. azjatyckiego stawały się białe i jakoś wielcy biali lechici się nawet w połowie tak nie oburzyli jak teraz. Ciekawe więc, że o rasę chodzi tylko wtedy, kiedy postać z białego koloru skóry zmienia go na inny, a z odwrotnością nie ma problemu.

Ok wyjaśniam Ci po raz kolejny, może w końcu to dotrze do ciebie, w razie potrzeby mogę powtarzać w każdym kolejnym poście, bo widzę że jest defekt w twoim rozumowaniu.
Obecna tendencja do bezsensownego uczerniania postaci w filmach/ bajkach, promowanie w filmach/ bajkach homoseksualizmu, lub robienie z mężczyzn p**zd na rzecz silnych niezależnych kobiet jest dyktowane poprawnością polityczną, której nachalność i skala dla ludzi zdroworozsądkowych jest zwyczajnie drażniąca. Jest to obecna formuła netflixa, disney też idzie tą drogą, ostało się jeszcze chwilowo HBO, które skręca ponoć w prawą stronę.
Coś Ci jeszcze wyłuszczyć?

Wytłuszcz mi jeszcze proszę dlaczego nie zdajesz sobie sprawy z tego że to co widzimy w mediach to nie żadna akcja uderzająca w osoby białoskóre i heteroseksualne, tylko wprowadzanie reprezentacji, która jest bardzo ważna, a która do tej pory była marginalna. Dzięki temu pokolenie które teraz dorasta będzie traktowało osobę innej orientacji/koloru skóry tak jak powinno się takie osoby traktować - nie jako jakąś sensację czy "zboczeńców", tylko jak normalne osoby którymi są. To że wychodząc na ulicę nie mijasz osób czarnoskórych, lub mijasz ich bardzo mało to kwestia tego że mieszkamy w Polsce, która z tolerancji nie słynie. Osoby niehetero mijasz na pewno codziennie i to w ilości większej niż przypuszczasz i nawet o tym nie wiesz. Proponuję wyjechać na trochę za granicę, może to pomoże się zorientować że świat nie składa się w 95%ach z heteroseksualnych osób białych, chociaż to co do niedawna było widoczne w mediach mogłoby na to wskazywać.

Brawo wreszcie przyznałeś że jest to zagrywka pod poprawność polityczną. Reszta twojego wywodu to życzeniowe i utopijne myślenie jakie komuniści mieli o swoim ustroju politycznym, gdyż poprawność polityczna która wydawało hu się początkowo broniącą słusznej sprawy szybko wchodzi w parę z kontrolą, narzucając na drodze przymusu mentalnego jeden sposób widzenia i postępowania, co w efekcie zakończy się, jak uczy historia katastrofą totalitarną, czego zalążki w Europie już widać.

XDD Okej, czyli katastrofą dla Ciebie byłby świat w którym homoseksualiści nie musieliby się chować w szafach i w którym człowiek biały nie stałby na piedestale. Może i faktycznie taki świat to tylko utopia, która nie miałaby szans stać się rzeczywistością, ale tylko ze względu na takich malkontentów jak Ty, którym przeszkadza to, że ich przywileje powoli przestają być przywilejami tylko ogólną normą. Myślę że porównanie komunizmu do tolerancji kończy naszą rozmowę. Już nie przeszkadzam Panu/i w oglądaniu TVP.

A Ty dalej bredzisz o tolerancji, chociaż mowa o poprawności politycznej która z tolerancją nie ma nic wspólnego, a jest właśnie kagańcem dla wolności i tolerancji. Twoja płytkość intelektualna najwidoczniej nie jest w stanie tego dostrzec, polecam zatem chociaż o tym poczytać, może poszerzą Ci się horyzonty.
Nie pozdrawiam i żegnam.

Lecz się psychiatrycznie człowieku ,praktycznie każda rasa ma swoje za uszami , człowiek był zniewolony od tysięcy lat na tej planecie, czarni byli niewolnikami czarnych. WOW, coś takiego, wiedziałeś o tym ? Mylisz propagandę Tęczowej Zarazy z faktycznym stanem rzeczy bo mentalnie jesteś dzieckiem.

Prawdziwi homo wstydzą się tych którzy są opłacani przez polityków i nie tylko za wszelkie akcje propagandowe ludzi o innej orientacji. Oni celowo ,przebierają się (a połowa z nich nawet nie jest LBGT) tego też pewnie nie wiedziałeś ,na zlecenie polityków lub przez własne widzimisie, którzy chcą szerzyć swoje wpływy a nie potrafią jak ,więc usilnie próbują wymyślić że wspierają takie a takie poglądy aby mieć więcej głosów.

Połowa jak nie więcej to czysta reklama dla partii ,a Ci prawdziwi homo na tym tylko Cierpią ,a ty nie jesteś tego nawet świadom. Mylisz propagandę z tolerancją.

Nie jesteśmy nikomu niczego winni, bo czarni nie są jedyną rasą, która doświadczyła niewolnictwa. Równie dobrze my-Polacy moglibyśmy się domagać zadośćuczynienia, bo za czasów rzymskich, to Słowianie byli najcenniejszymi niewolnikami (źródłosłów angielskiego SLAVE to ni mniej ni więcej jak łaciński Słowianin). Piszesz: "To że wychodząc na ulicę nie mijasz osób czarnoskórych, lub mijasz ich bardzo mało to kwestia tego że mieszkamy w Polsce, która z tolerancji nie słynie" Nie mijamy czarnoskórych na ulicy nie z powodu braku tolerancji, ale dlatego, że Polska nie ma żadnych zamorskich kolonii, bo podczas gdy mocarstwa Europy podbijały i kolonizowały, my mieliśmy problem z istnieniem na mapie. Dlatego jesteśmy teraz jednokolorowi i dlatego, a nie przez brak tolerancji, gapimy się na inne kolory skóry, które są dla nas ciekawostką, jak czerwone włosy i zakola Wiśniewskiego, wytatuowane oczy Popka, czy mega wzrost Gortata. Jestem rudą, bladą Słowianką, ale w ramach równouprawnienia chcę zagrać Martina Luthera Kinga, albo Zulusa Chakę w ich kolejnych ekranizowanych biografiach, i jeśli odmówisz mi prawa do tych ról, uznam cię za rasistę/kę ;)

Tylko że Andersen pochodził z Danii, stamtąd też analogicznie była mała syrenka. A tam nie ma czarnych ludzi na każdym kroku i wątpię żeby sam autor baśni był zadowolony z tej profanacji

Wiesz lewaku że niewolnictwa nie wymyślili biali. Istniało od zawsze na każdym kontynencie.
Wiesz że dalej na świecie są miliony niewolników i w większości to nie biali są ich właścicielami.

Masz świadomość, że to czarni mieli czarnych niewolników na kontynencie afrykańskim i sprzedawali ich poza kontynent? Masz też świadomość, że niewolnictwo funkcjonowało na całym świecie i dotyczyło wszystkich kolorów skór? Dla przykładu Słowianie - z ANG "Slavic" pochodzą o słowa Slave czyli Niewolnik... Ale grze tam, powtarzasz jak mantrę kłamstwa o tym jak to bały człowiek jest winien całego zła na świecie i powinien czarnego całować po butach do końca swoich dni za to, że X lat temu istniało również czarne niewolnictwo.

Człowieku idź się doinformować, bo bredzisz takie głupoty, że czytać się tego nie da. Google -> słowianie -> etymologia Serio, doucz się zamiast się ośmieszać. Możesz też poczytać książki Pełki czy Baranowskiego! Słowianie i niewolnik Oooo No hit! XD

słowianie -> etymologia: "W wyniku rozmiarów handlu słowiańskimi niewolnikami we wczesnym średniowieczu, etnonim posłużył – za pośrednictwem greki bizantyjskiej (gr. Σκλάβος, ok. 580) – jako źródłosłów dla p.łac. sclāvus → „niewolnik”[4], por. etymologię słowa „Saqaliba”." To jak to było z tym twoim bredzeniem? Człowieku...

Wtedy już słowo "Słowianie" istniało od dawna Oooo i nie ma to nic wspólnego z angielskimi słowami, bo nawet koło tego nie stało. ale widzę że ty będziesz się upierał aż do końca to powodzenia. Długa droga przed tobą. Sprawdź w słowniku "pokora". Ty nawet nie widzisz jakie kocopoły prawisz. Żegnam.

Tak, tak... ale jak widzisz byli słowiańscy niewolnicy i jednak istnieją teorie, że samo słowo pochodzi od tego właśnie niewolnictwa. Żegnam.

Lol. W Ameryce epoka niewolnictwa skończyła się 160 lat temu. W Europie nigdy w czasach nowożytnych tak naprawdę nie istniała. Powoływanie się na niewolnictwo jako argument w dyskusji o współczesnej kulturze to nonsens astronomicznych rozmiarów.

Ach ci biedni czarnoskórzy. Ciekawe co oni robili do czasu, kiedy odwiedziło ich białe wcielenie zła. Nie rozwijali w tym samym czasie mitycznej wakandy?
A słyszałeś/aś o wyspie Sentinel? Tam zapewne mają rozwiniętą cywilizację! W końcu ich źli biali nie odwiedzili. A jak już, to skończyli marnie.

"Z pewnością kojarzyłbyś więcej, gdyby osoby czarnoskóre nie były przez lata ofiarami niewolnictwa, na które skazał ich człowiek biały." - a biali nie byli? Słowianie, slavic, slave nic ci nie mówi? A kto tych czarnych sprzedawał z Afryki i kogo niewolnikami byli w Afryce - też białych? Niewolnictwa w źółtej Azji nie było jak rozumiem? Niewolnictwo było na całym świecie i rozpływanie się nad krzywdami tylko czarnych jest nie tylko nieuczciwe ale wręcz żenujące.

My byliśmy 123 lata pod zaborami, potem złapaliśmy ledwie oddech i przyszła wojna, na koniec nasi przyjaciele Amerykanie i Anglicy sprezentowali nas Stalinowi i jakoś mamy wielki dorobek kulturalny.

Zdajesz sobie sprawę że kiedyś 70 % Polaków to była ludność wiejska i pracowali oraz żyli jak niewolnicy szczególnie na służbie u jaśnie państwa. Kiedyś w Europie traktowanie ludności wiejskiej która stanowiła przeważającą większość społeczeństwa można porównać z niewolnictwem. Poczytaj sobie trochę. Niewolnictwo to nie tylko praca czarnoskórych. A najśmieszniejsze jest to że zazwyczaj to że czarni handlowali czarnymi bo niewolnictwo w Afryce było kiedyś standardem.

@lopanie Toś mnie rozbawił z tymi ofiarami niewolnictwa. Czarne mocarstwa z Afryki sprzedawały swoich ludzi białym, to może do nich jakiś problem a nie do kupców.

Cesarstwo Etiopii w XVIII wieku generowało 90 % produktu krajowego ze sprzedaży niewolników .

Ale to pewnie wina białych ...

Zostali skolonizowani bo byli takimi debilami że sobie na to pozwolili.
W każdej wojnie zawsze wygrywa silniejsza cywilizacja.

Mają. Po prostu nie jest to zbyt dobrze rozpoznana literatura.
Np. jak już chcieli czarnych faraonów, to trzeba było zrobić serial o dynastii Nubijskiej w Egipcie władającej VIII-VI w.p.n.e. I by się zgadzało.
Coś takiego jak mitologia afrykańska, gdzie można znaleźć sporo motywów do wykorzystania w potencjalnych bajkach - no czemu nie??

Problem polega na tym, że trzeba by zrobić bardzo szczegółowy reaserch i iść na ślepo w ten temat, bo jest zupełnie nieznany szerszej publiczności.

Jak już np Marvel stworzył Wakandę, to czemu nie pociągnąć tego dalej i nie stworzyć wokół tego tematu całej bajkowej otoczki???

Moim zdaniem to lenistwo i pójście na łatwiznę.

Mają mają np "jak ukradłem swój pierwszy rower" albo "miasto fentanylu" dobry też jest "czarno to widzę" 

Wiesz, ze wszystkie filmy z Jesusem, pokazują go jako białego gościa? A biały to on na pewno nie był :)

A pani skąd taka pewna? :D Od kiedy niby Żydzi są ciemnoskórzy? Wie pani pewnie też o tym, że kultura żydowska, historia narodu Wybranego była przekazywana (oprócz pism) głównie ustnie - z pokolenia na pokolenie. Od dziecka, w szkołach uczono się na bazie przekazów ustnych dokłdanie, aby właśnie treści były wierna oryginałom, a nie były poddawane przekształceniom, do tego studiowano pisma. Jestem przekonana, że to, jak wyglądał Jezus było też przedmiotem przekazywanej tradycji, było opowiadane i nie było obce kolejnym i kolejnym pokoleniom. W tej kwestii możemy Żydom zaufać, są wierni swojej tradycji i słowu. A i w sztuce przedstawiany jest od dawien dawna jako biały mężczyzna z dłuższymi włosami i brodą. Na mozaikach, malowidałch pochodzących z pierwszych wieków chrześcijaństwa, na ikonach, w końcu nowożytnich i współczesnych portretach... Czy miał bardziej rude czy bardzeij brązowe włosy, jaki kolor oczu (w tradycji niebieski) - tego na 100% nie wiadomo, ale to, że był Żydem, o jasnej karnacji, to wiemy, zapewne podobny był do matki (matka pochodziła z rodu Dawida (sama według tradycji miała ciemne włosy i niebieskie oczy) - Dawid był rudy, a więc i o jasnej karnacji, do tego przystojny. No i tak dalej można by pisać, ale chyba wystarczy... pozdrawiam

Biorąc pod uwagę, że urodził się dwadzieścia wieków temu w Palestynie to tak średnio z byciem białym się to zgrywa.

hehe, dobra widę, że wiesz swoje ;) pozdro

"Od kiedy niby Żydzi są ciemnoskórzy?

Polecam wygooglować hasło Felaszowie :-) Zresztą nawet w Biblii pojawiają się czarnoskórzy Izraelici. Mojżesz miał żonę Kuszytkę (Lb 12,10) czyli pochodząca z krainy Kusz, leżącej na terenach dzisiejszego Sudanu.. Prorok Sofoniasz był synem niejakiego Kusziego, którego imię oznacza ,,Kuszytę". Inny Kuszyta Ebedmelek, sługa ostatniego króla Judy Sedecjasza uratował proroka Jeremiasza ze studni, do której wrzucili go jego wrogowie (Jr 38, 7-13).

"Jestem przekonana, że to, jak wyglądał Jezus było też przedmiotem przekazywanej tradycji, było opowiadane i nie było obce kolejnym i kolejnym pokoleniom."

Raczej nie było, biorąc pod uwagę jak bardzo różne są wczesne przedstawienia Jezusa.

". A i w sztuce przedstawiany jest od dawien dawna jako biały mężczyzna z dłuższymi włosami i brodą."

Pierwsze przedstawienia Jezusa jako dostojnego mężczyzny z długimi włosami i brodą pochodzą dopiero z IV w., co więcej powstały one pod ewidentnym wpływem sztuki grecko-rzymskiej, w której w podobny sposób przedstawiano bóstwa jak Zeus czy Serapis.

Czekam białą Tianę albo Vaianę. Ciekawe co wtedy ludzie by mówili

A może być biała Nani z Lilo i Stich? Bo siostrę Lilo ma grać biała aktorka.

Nie kłam proszę - nie biała tylko dziewczyna z Hawajów, która ma wyraźnie latynoską, ciemniejszą karnację - zupełnie jak Nani, która też nie jest ani biała ani czarna.

Syrenka nie jest częścią żadnej kultury, to postać fikcyjna, mityczna i może wyglądać tak, jak sobie Sam ją wyobrazisz.
Disney kończy w tym roku 100 lat, jaki przez ten czas wytwórnia dawała wzór dla swoich czarnoskórych fanów? Mamy tylko jedna animację z czarnoskórą bohaterką a i tak był wielki larum o to, że bohaterką jest dziewczyna a w dodatku, czarnoskóra.
Niestety ale przez te wszystkie lata Disney był firmą dalece konserwatywną i kojarzoną raczej z prawicą, dopiero w XXI wieku nastąpiła zmiana, ponieważ teraz nie można już ignorować żadnej części swoich fanów a teraz każdy z Nas ma dostęp do mediów, do internetu i nie można już zachowywać się tak, jak w latach 80.tych.

Andersen pochodził z Danii, stamtąd też analogicznie była mała syrenka... Wątpię żeby sam autor baśni był zadowolony z tej profanacji... Bo syrenka nigdy nie była i nie miała być czarna

"Syrenka nie jest częścią żadnej kultury" Poważnie? A mitologia grecka. Weź się doucz, bo takie wpisy normalnie kaleczą oczy.

Disney tak się zmienił że stracił 750 mln na ostatnich produkcjach. Każdy ma dość wciskania wszędzie czarnych i tęczowej ideologi

Biała kultura. Spoko. Ale filmy są z USA, gdzie jednak różnorodność jest jaka jest. Jakby w Anglii było więcej czarnych w okresie kiedy pisano bajki, to by czarne postacie były. W sumie Disney i inne wytwórnie, też mało postaci innego koloru czy nacji dawały. bo dalej niektórzy biali przy rządach się pruli. Nigdy nie rozumiałem braku różnorodności w filmach czy bajkach. W historycznych tak, ale w zwykłych filmach i bajkach? W filmach jeszcze było kilkoro aktorów, zarówno czarnych jak i z Azji czy Latynosów. A teraz się prujecie wy, że mają czelność zamieniać jedną postać, gdzie 90% to dalej białe postacie. No kurde. Wy obie strony myślenia, macie rację, i jednocześnie nawalone w głowach, bo się kłócicie o totalne pierdoły. A tymczasem przeforsowują jakieś ustawy, które w nas wszystkich uderzają. Wystarczy błaha sprawa, i już z widłami na siebie. Trudno w tych czasach być w centrum...