patrząc na Twój post myślę, że jest to zaraźliwe

To moja opinia. Oglądałem wiele filmów a treść tego nie była dobrze przedstawiona bo film był dobry.

ja nie mówię, że cudza, ale jest amatorska i bezmózga

amatorski film amatorska opinia :) ale widzę, że Ty wiele filmów oceniasz 3 gwiazdki wyżej niż inni, więc czuję, że gdzieś w głębi chyba się rozumiemy, xD :3

oceniam, zdaje mi się uczciwie. Każdą ocenę mogę podeprzeć rzeczową opinią. Tu albo nie masz wiedzy lub zwyczajnie prowokujesz

Ja też oceniam uczciwie i jestem w stanie uzasadnić swój każdy wybór. Wydaję swoją ocenę z wiedzą ale zdarza mi się prowokować :3 Uczciwe są Nasze obie oceny wedle gustu. Jedni zaniżają inni zawyżają średnią inaczej nie było by świata. Tu akurat ja zaniżyłem ale przy innym filmie byłoby pewnie odwrotnie. Nie kłócę się już i nie prowokuję. Rozumiem twoją ocenę i popieram że film był dobry bo też tak uważam ale mnie osobiście bardzo zawiodły mankamenty efektów specjalnych i roli aktorskiej które nie były na poziomie tak świetnego i mądrego filmu jak ten. Przez co genialny film nie został nakręcony genialnie co niestety poniewiera oceną.

co innegoocena co innego nieuwaga . Strona techniczna była zamierzona. Budowała klimat i tak naprawdę była zaletą. Równie dobrze można czepiać się do REC, że lata kamera lub do ujęć z filmów europejskich, czy nawet tego, że kamera nie jest na szynach. Ja nic nie zawyżam i nie zaniżam, wiec nie wiem skąd te dziwne domysły

Kilka sytuacji w filmie mnie raziło..
1) Te włamanie do tego domu i szpitala przez tę grupę medium łapaczy duchów i babci.Zbyt chaotycznie to wyglądało.Akta leżą i gniją w piwnicy-chyba to absurd jest że tak się przechowuje dokumenty,pomijam ilość tego sprzętu który tam się znajdował..nie jednej polskiej placówce serce się krajało.. W tym domu natomiast jeśli znaleźli tam prawdziwe ciała to czemu nie powiadomili policji?To była grupowa wizja?
2) Tatuś podejrzany o mord jest na wolnośći... później dopiero dzwoni policjant i mówi że to nie on...u nas na dzień dobry dostałby 3 miesiące :D ale to ameryka..
3) Mamy tu ducha seryjnego mordercy i jego mamę ale nikt w filmie nie ginie...

Pomijam kwestie samych duchów bo to wizja reżysera.
Film słabszy od 1 częśći,miał kilka słabszych momentów i ten happy end też popsuł wiele moim zdaniem..
Jednak na tle wielu produkcji o tej tematyce i tak bardzo dobry.
Niedosyt jednak został i 3 części mogliby nie robić..

Wiele nieścisłości i niedociągnięć pewnie po części chociaż było spowodowanych faktem, że film był wymyślony, a nie oparty na prawdziwych wydarzeniach, jak wiele filmów o zjawiskach paranormalnych. Ale i tak są one rażące, co popieram. Również duchy\ zjawy były moim zdaniem źle przedstawione. Zgadzam się, że kinowa ekranizacja drugiej części jest gorsza od pierwszej. Ale to same wady bo zalet jest wiele - film jest bardzo dobry, jednak z mankamentami, przez które upadł.

każdy ma ionny gust, dla mnie film był mega. mega straszny i bardzo fajny klimat. I te ujęcia z pierwszej osoby - Wow! Tylko zasuwać do kin! :) ps. jak ktoś nie widział 1 to w drugiej części się nie połapie. Właściwie 1 i 2 by można zrobić jako jeden film, bezsens oglądać fil od połowy, racja? :)

Na pewno kinowa ekranizacja drugiej części nawiązuję cząstkowo do pierwszej, ale akcja jest kolejna i ja dałem radę "połapać się o co chodzi" ;) Ale na pewno uzupełnienie braki i obejrzę pierwszą, podobno "lepszą", część kiedy tylko będę miał okazję, bo powtarzam jeszcze raz, że film nie był zły.
A propos tego czy był straszny... no niestety jedynie gwałtowne dźwięki i rzuty kamery mogły powodować napięcie, a w prawdziwym horrorze nie do końca o to chodzi.

poczytaj więcej o filmie to się dowiesz czemu taka amatorską wersja... a jak masz psioczyć nad tym jaki jest obraz filmu, a nie fabuła , to następnym razem pojedź do reżysera i daj mu swoje pieniądze żeby było go stać na lepszy obraz filmu , mało tego nawet nie wiesz , że właśnie fakt tej amatorszczyzny w obrazie przyciągnął wielu fanów już od 1 części , no ale jak wiadomo zawsze znajdzie się ktoś kto musi coś pojęczeć bo bo inaczej by nie żył...

Jedni "jęczą" drudzy chwalą, zawsze znajdą się dwie strony, zależy od gustu; nie wiedziałem, że brakowało budżetu filmu - to ciekawa informacja częściowo ułaskawiająca; ale zawsze piszę, że film był dobry :) ; ale niestety jest tak - mimo problemów niedostatecznego budżetu - że liczy się efekt końcowy, a mogło być dużo lepiej i krytycy (nie mówię o sobie) nie zagłębiają się w szczegóły i liczy się tylko powstały film. Chodzi o to, że gdyby nie te usterki na jakości, to ten dobry film mógłby dostać wiele nominacji.

Film ten to Mistrz :)

Paranormalia są faktem