Właśnie skończyłem oglądać. Rano włączyłem TVP2 i oglądałem jak to mówią "piąte przez dziesiąte". Bardzo mi się spodobał. Jak zawsze super Cary Grant. Śmieszne dialogi i wakacyjna, tropikalna atmosfera. Polecam ;)
widać że oglądałeś to mówią "piąte przez dziesiąte" :) rzeczywiście bardzo 'wakacyjna atmosfera' - blisko linii frontu podczas drugiej wojny światowej :D
Staroć, który mnie zainteresował i mile zakoczył...choć wszystko w nim jest abstrakcją...przyjemne, stare, kino.
pzdr ;]