Tajna wojna... to całkiem sympatyczna komedia (mimo że jej akcja rozgrywa się w czasie wojny), to kino familijne dobre na niedzielne przedpołudnie przy obiadku :)
Polecam wszystkim, bardzo przyjemny film, dziś można było go zobaczyć na tvp2 w południe, stare dobre kino.
zgadzam się, fajny, lekki film typowy dla swojej epoki (w pozytywnym tego słowa znaczeniu)
fajny film,trochę jak nasze "Jak rozpętałem..." ;D