Po pierwsze Grace Kelly wypadła średnio w porównaniu z innymi jej rolami (strasznie sztywna), a po drugie i co najgorsze - przewidywalny! Mogłabym opowiedzieć fabułę i rozwiązanie po obejrzeniu kilkunastu minut. Oczywiście to nie jest film słaby, krytykując go przypominam, że to Hitchcock i pewien poziom dialogów, zdjęć etc. jest utrzymany, ale w porównaniu do innych jego produkcji średnio. Nie tak wciągający, nie tak błyskotliwy i brak chemii między głównymi bohaterami, zdecydowanie nieobowiązkowy seans - 6.5.