Czasem zachwycam się urodą aktora - ale w przypadku Cary'ego Granta uroda to tylko część składowa.;). Jak on potrafił oddać grą aktorską uczucia. Jak te jego oczy i uśmiech błyskały czasem. Uwielbiam go w kilku filmach. Zwłaszcza w Filadelfijskiej opowieści; ) , ale i w Żonie biskupa i w Niezapomnianym romansie i Złodzieju w hotelu;)