Polubiłem tę aktorkę po obejrzeniu filmu "Jesienna sonata". Ingrid Bergman pokazała w tym filmie swoje wielkie możliwości. Serdecznie polecam, film jest smutny, ale są w nim poruszane ważne tematy dotyczące relacji w rodzinie. Postać w którą "wciela" się aktorka ma trochę wspólnego z życiorysem jej samej. Ostatnio przeczytałem też książkę "Ingrid Bergman prywatnie", ponieważ niejako poszedłem za ciosem i chciałem poznać jej życie. Z książki dowiedziałem się, iż była dobrym, skromnym, pracowitym i kochającym życie człowiekiem.