Osobiście go nie lubię i jak dla mnie gra mocno przeciętnie, Do Denzela się nawet nie umywa, i tyle w temacie....
Mądralo... wypowiadam się na podstawie tego co oglądałem a jak Ci nie pasuje wpis to zawsze możesz go podać do "moda", ja swoje zdanie wyraziłem.
Hah to powiedz mi dlaczego negujesz to, że na Oscara zasłużył, skoro nie oglądałeś filmu za który go dostał???
widzę, że czytanie przychodzi Ci z trudem, ale nich i tak będzie.... wyraźnie napisałem ze swoją wypowiedz opieram na tym co z NIM oglądałem ....
Tu właśnie tobie przychodzi z trudem. ;/
Zatytułowałeś temat "Zdobywca Oscara???", oraz mówisz, że wg Ciebie, w filmach które z nim oglądałeś. Wyrażasz swoje zdziwienie tym, że go dostał, nie oglądając filmu, za który go dostał, na podstawie innych filmów, w których brał udział.
Problem w tym, że to właśnie ty nie rozumiesz, jaki nadajesz sens swojej wypowiedzi.
a to przepraszam, nie wiedziałem :)
ale nie zmienia to faktu, że JF chociaż w Rayu sobie zasłużył to za całokształt Oscara raczej nie dostanie ;)
Ostatnio widziałem go w "Django" i niestety ale koledzy (Waltz, DiCaprio ) zostawili go mocno w tyle. Nie uważam jednak ,że jest to mało zdolny aktor po prostu nie jest wybitny w skali światowej jeśli można to tak ując. Muszę się zgodzić z jednym z przedmówców co do tego iż Washington ma do zaoferowania o wiele więcej przy kreowaniu postaci. Foxx to dobry aktor i tyle :)
w filmie "Ray", za którego właśnie dostał Oscara, był genialny i zagrał niezwykle przekonująco, świetnie naśladując zachowanie Raya Charlesa. Obejrzyj ten film, a nie na p