co za idiotyczne zachowanie. Stoją samochodem i czekaja az umarlaki otoczą samochód? ten serial coraz bardziej śmieszny i nielogiczny
Dokładnie wystarczyło powiedzieć "na razie ewakuujemy się, musicie sobie radzić sami" i przynajmniej jeden problem byłby z głowy. Druga sprawa, to nie wiem dlaczego oni nie zablokowali drogi, skoro wiedzieli, co ich czeka? Mieli czas, można było próbować zastawić jakąś pułapkę(zwalone drzewo, ustawić w poprzek jakiś samochód itp., a obok postawić posterunek), a zniszczenie jednej ciężarówki zablokowałoby przejazd dla innych. No i na parkingu też totalna bierność. Wszyscy stoją i patrzą, jak na plac przyjeżdżają kolejne ciężarówki, a potem wysiadają sobie z nich ludzi i spokojnie wypuszczają zoombiaki. Może by tak jednak spróbować jakiegoś ostrzału?
Zastanawiam się też, jak to możliwe, że wszyscy zdołali się ukryć za osłoną podczas strzelaniny na początku? Przecież oni stali bezpośrednio naprzeciwko siebie i najpewniej pozabijaliby się nim ktokolwiek zdążyłby się schować.
Nie rozumiem też co skłoniło lekarkę, by przyłączyć się do tych cyganów? Kolejna rzecz której nie rozumiem, to zachowanie tej dziennikarki. Co ją skłoniło do tego, by obrać akurat tę stronę? To nie miało sensu.
No i gratuluję też odwagi i przygarnięcia tej małej. Bakterie też są małe, ale bywają zabójcze, tak jak ona. Przecież równie dobrze może znów wprowadzić ich w kolejną pułapkę. Litość nie ma tu nic do rzeczy, ta dziewczynka najpierw wystawiła mieszkańców stadionu infiltrując mieszkańców, zabiła Nicka i z tego co mówi, to ona przyczyniła się do upadku stadionu.To taka chodząca apokalipsa 2.0.
Filozofia Morgana, ciekawe czy ta młoda to zrozumie? Raczej w pułapkę ich nie wprowadzi, bo sępy są w totalnej rozsypce bez liderów. No ale taka cwaniara jeśli się nie ogarnie i nie zaufa nowym, może ich w przyszłości znów na manowce wprowadzić.
A zmysł taktyczny wszystkich na stadionie jest na mizernym poziomie, potrzeba im spotkać takiego Gubernatora lub Negana, wtedy może, by czegoś się nauczyli.
A Nick i Alicia zamiast zacząć używać klaksonu i pięknie odciągnąć choć połowę trupów spod bram, tak jak robili to Ricki z hordą - to sobie siedzą i czekają na ratunek... Zero kreatywnego myślenia, i to pewnie przez nich Madison, ich rodzona matka zginie ...
mnie to rozwalilo, staneli samochodem na srodku parkingu i grzecznie czekali az tamci wyladuja trupy z ciezarowek XD mogli trabic i powoli odciagnac trupy a ci ze stadionu stali jak debile i sie patrzyli jak im trupy na podworko rozladowuja zamiast strzelac do tych ludzi co otwierali naczepy... zenada
ocena jest za pierwsze sezony ktore trzymały sie kupy. Bo teraz to juz serial komediowy bardziej
Wg mnie serial utracił jakąkolwiek logikę po drugim sezonie. Czwarty to po prostu sezon o niczym, a te przeskoki akcji tylko wprowadzały dodatkowe zamieszanie no i ta śmieszna muza w tle. 8 TWD i 4 FTWD to dla mnie pożegnanie ze światem stworzonym przez Kirkmana; będzie tego...wysiadam nie zamierzam pozwalać na dalsze obrażanie mojej inteligencji.
4 sezon to komplety reebot serialu i wymazanie wszystkiego co osiągnął poprzedni showrunner. Na kilometr czuć, że Gimple pociąga sznurki przy produkcji. Kompletnie nielogiczna pozbawiona sensu fabuła, dziury historii, absurdalny rozwój bohaterów (boże, to co oni zrobili z Madison w tym sezonie zakrawa o kpinę) i te pseudoartystyczne podejście ze zmianą kolorów, zaburzaniem linii czasowej i inne bzdety. Nawet opening jest, delikatnie mówiąc, do dupy. Gimple wprowadził do Fear to samo dziadostwo, które odwalał od 5 sezonu TWD. Jeszcze teraz wypromowali Morgana do głównej postaci. Po prostu śmiech na sali.
Dokładnie; ja bym się nie zdziwił, gdyby w następnym sezonie okazało się, że jednak przeżyła. Co do Morgana przypuszczam, że miał on być według twórców postacią najbardziej złożoną itd. ale wyszedł po prostu komicznie, zwłaszcza w FTWD. No cóż, jak pisałem wcześniej spodziewałem się czegoś innego po tym serialu (np. wyjaśnienia powstania epidemii) a wyszło coś pobocznego do pierwowzoru.
Dickens niby potwierdziła w wielu wywiadach, że została zwolniona z serialu i w pełni opuściła plan, niemniej po tym jak na FTWD i showrunnerów prasa wylała wiadro pomyj ( chociażby The Hollywood Reporter oskarżył AMC, Gamblissa i Goldberga o przejaw ageizmu wobec aktorki), również niebyłym w szoku jakby Madison cudem wróciła w sezonie 5. Nie będę też ukrywał że odetchnąłbym mimo wszystko z ulga bo Morgan w roli "lead" to dla mnie rzecz nie tylko niewyobrażalna ale wręcz koszmarna. Dawno nie widziałem bohatera, który osiągnąłby takie szczyty absurdu i idiotyzmu. Oni jeszcze forsują go na pierwszy plan.
Ja się tak zastanawiałem co się wtedy odjebało i do tej pory nie wiem czemu oni stali jak banda baranów, toć to tak się kupy nie trzyma że aż szkoda strzępić ryja...
faktycznie, zamiast zastawic pulapke to naprzeciwko siebie by sie pozabijali w minute... te przeskoki czasowe troche ryją banie, bo nie wiem, czemu dziewczynka jest raz tu raz nick żyje itd. mogliby chociaz dopisywac cos typu miesiac wczesniej, a nie takie domyslanie sie od strony widza. bardzo sredni i nielogiczny odcinek. Madison na liderke tez nie pasuje. juz wolalbym tego chaotycznego policjanta, ale on zbyt delikatny do roli lidera, ale mimo wszystko potrafi ogarnac sobie wszystko w przeciwienstwie do reszty, coraz bardziej nijakich, bohaterów.