Ocena: 7/ 10
Nowa konstelacja dobiegła do końca i wreszcie można zebrać cały serial w całość.
Tutaj niestety pojawia się chaos, który z jednej strony był potrzebny, aby zachować tajemnice serialu.
A z drugiej przez to serial wydaje, że się plącze pomiędzy wątkami.
Z minusów mogę wymienić jeszcze postać Alice, która mimo wszystko jest irytująca. Choć jak na dziecięcą postać nie było aż tak źle.
Z plusów trzeba powiedzieć, że jest to nawet ciekawy, oryginalny koncept, który przywodzi mi na myśl Solaris Lema.
Brak politycznej poprawności.
Do tego serial stworzył fajny skandynawski klimat i zostawił nas z otwartym zakończeniem, a spodziewałem się, że będzie to raczej zamknięta historia.
Losy bohaterów pozostają otwarte wraz z ich wyborami.