Oglądaj spokojnie. Gdzieś tam podobno jakiś czarny mignął na ekranie - osobiście nawet nie zauważyłem a wyłączyłbym przy pierwszym objawie wokenizmu, na który sami mnie wyczulili.
Zdjęcia świetne, gadają po Japońsku/Angielsku i czasem Portugalsku.
Ale co najważniejsze - jest surowy klimat krwawych czasów i odmienności kultury. Nie jest cukierkowo.
Jak bym miał porównać to ta produkcja jest wśród słodkich latte frappuchino cacao soy crapu jak czarna gorzka sypana na budowie.
Myślę że spokojnie możesz oglądać. Ja też jestem wyczulony na woke kupę, nie jest źle.
jest rok 2024 więc pytanie raczej ile bzdur a nie czy, na razie znośnie, może w pierwszym sezonie nie będa szaleć z polityką