Czyli film dla mężczyzn bez wulgaryzmów i przesadnej erotyki, z nakładem na fabułę, świetne zdjęcia i grę McQuen'a. Nie jest to film idealny, upływ czasu jest widoczny na każdym kroku, ale jeśli ktoś ma dość dzisiejszego bezsensownego bełkotu, akcji jak z kosmosu i cycków odwracających uwagę od tego co w filmie naprawdę się liczy to śmiało mogę Nevadę polecić.